BABKA "PIEGUSEK"

Przedwczoraj ciasto jogurtowe z truskawkami zniknęło tak szybko, że wczoraj musiałam piec kolejne ciacho. Tym razem padło na pyszną babkę makową (dobrze, że ta nie została zjedzona w jeden dzień i dziś mam wolne od pieczenia ciasta) :)

Uwielbiam to ciasto. Jest lekkie, mięciutkie i puszyste z dużą ilością maku. Szybko się je przygotowuje. Doskonale się sprawdza przy każdej okazji. Idealne na Boże Narodzenie, można wtedy dodać do ciasta trochę skórki pomarańczowej albo aromatu pomarańczowego.

Do babki wykorzystałam mak niebieski od Skworcu.

Składniki:
* 2 szklanki mąki pszennej
* 3/4 szklanki cukru
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 1 szklanka maku
* 250 g masła
* 5 jajek
* 7 łyżek mleka

Wykonanie:
Mleko, masło, pół szklanki cukru i mak umieścić w garnku. Postawić na małym ogniu i zagotować. Odstawić do wystudzenia.
Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę. Żółtka utrzeć z pozostałym cukrem. Dodać zimną masę makową, wymieszać. Następnie dodać przesianą przez sitko mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wszystko wymieszać mikserem. Na końcu dodać ubitą pianę z białek i delikatnie wszystko wymieszać drewnianą łyżką.
Ciasto przelać do foremki wyłożonej papierem do pieczenia (użyłam okrągłej o średnicy 24 cm). Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170'C i piec około 45-50 minut.
Zimną babkę można posypać cukrem pudrem.