Składniki:
* 1 puszka (400 ml) mleczka kokosowego (użyłam Skworcu)
* 2 łyżki ksylitolu
* 3 łyżeczki żelatyny (użyłam Skworcu)
* 1 kopiata łyżeczka kakao (użyłam Skworcu)
Wykonanie:
Mleczko kokosowe wlać do garnka, doprowadzić do wrzenia. Dodać ksylitol i żelatynę, dokładnie wymieszać. Odstawić do lekkiego wystudzenia. Do foremki (u mnie keksówka) wyłożyć folię spożywczą. Wylać większą połowę przestudzonej masy, wstawić do lodówki do stężenia. Do reszty masy wsypać kakao, wymieszać. Gdy jasna masa będzie twarda wylać na nią ciemną masę (jeśli ciemna masa zaczęła w garnku tężeć, należy ją trochę podgrzać). Ponownie wstawić do lodówki do całkowitego stężenia.
Ptasie mleczko wyjąć delikatnie z foremki, zdjąć folię i pokroić na dowolnej wielkości kawałki.
Nie ma czegoś takiego jak "większa połowa" :/ Może być większa lub mniejsza część ale pół to zawsze pół.
OdpowiedzUsuń