DOMOWE POWIDŁA ŚLIWKOWE, JAK U BABCI

Domowe powidła ze śliwek to moje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to jeździłam do babci na wakacje a tam pełna szafa słoików z powidłami. Po wielu, wielu latach postanowiłam sobie przypomnieć ich smak i zrobiłam je sama. Tak naprawdę nie ma tu żadnej trudności w ich wykonaniu, jedynie trzeba je od czasu do czasu mieszać, aby się nie przypaliły. Wyszły pyszne, aromatyczne, mogłabym je wyjadać łyżeczką ;)



Składniki na 3 słoiki o pojemności około 300 ml:
* 3 kg śliwek węgierek
* cukier do smaku (ilość zależna jest od tego jak bardzo słodkie są śliwki) 
* opcjonalnie cynamon do smaku (użyłam cukier z prawdziwym cynamonem cejlońskim Skworcu)

Wykonanie:
Śliwki umyć, przekroić na pół i wyjąć pestki. Przełożyć je do garnka, wlać odrobinkę wody. Śliwki gotować na małym palniku grzewczym od czasu do czasu mieszając, aby powidła się nie przypaliły. Gotować tyle czasu, aż cała woda odparuje a masa stanie się gęsta. Pod koniec gotowania dodać odpowiednią ilość cukru i cynamon do smaku. Wszystko dobrze wymieszać i jeszcze chwilkę gotować. Przy końcu gotowania powidła trzeba częściej mieszać, ponieważ po odparowaniu wody mogą się szybciej przypalić.
Tak przygotowane powidła zaraz po ugotowaniu przełożyć do słoików, mocno zakręcić i pasteryzować. 






2 komentarze:

  1. Czytałam że można zrobić powidła w wolnowarze. Czy próbowała pani?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wolnowar, ale powideł nie robiłam. Chyba muszę spróbować ;)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)