W ramach współpracy otrzymałam od Vobro paczuszkę pełną samych słodkości. Tym razem były to praliny Hazelnut Passion, które zapewne znacie już z moich poprzednich wpisów. Jednak tym razem występują w zupełnie nowej odsłonie. Zapakowane zostały w plastikowe opakowanie, dzięki czemu przybrały formę uroczej bombonierki, którą można już za kilka dni obdarować swoich najbliższych. Mnie osobiście taka forma bardzo się spodobała. Do tego spójrzcie tylko na te urocze świąteczne folijki, które dodają całości świątecznego klimatu.
Przypomnę Wam jeszcze czym tak właściwie są praliny Hazelnut Passion. Są to praliny w kształcie kuferka, nadziewane kremem orzechowym, oblane deserową czekoladą. Ale to nie wszystko, każda pralinka skrywa w środku cały orzech laskowy. Brzmi smacznie?
Czekoladki wprost rozpływają się w ustach i ciężko zatrzymać się na jednym. Moja rodzina je uwielbia. W smaku są obłędne z wyraźnie wyczuwalnym orzechowym smakiem. A czy polecam? Oczywiście, że tak. Jak tylko traficie na produkty Vobro na sklepowych półkach to bez wahania włóżcie choć jeden kartonik tych słodkości do zakupowego koszyka. To czekoladki praktycznie na każdą okazję czy to dla mamy, taty, babci, żony, męża czy nawet córki lub syna. Podarowując takie słodkie pudełko swoim bliskim na pewno wywołacie uśmiech na ich twarzach :)
Dodam jeszcze tylko, że słodycze od Vobro nie zawierają sztucznych barwników, tłuszczów utwardzanych, oleju palmowego, ani jakichkolwiek konserwantów.
Wpis powstał przy współpracy z Vobro.
Ale bomba. Takie czekoladki są idealne na zły dzień
OdpowiedzUsuńLubię różne pralinki tej firmy. Pyszne i pięknie opakowane.
OdpowiedzUsuńChętnie bym sprobowała. Dawno nie kupowałam pralinek
OdpowiedzUsuń