W przepisie wykorzystałam powidła węgierkowe od Dagoma.
Składniki na około 30 ślimaczków:
* 200 g mąki pszennej
* 1 łyżka cukru
* 15 g świeżych drożdży
* 100 ml mleka
* szczypta soli
* 1 łyżka roztopionego masła
* powidła węgierkowe
Wykonanie:
Zrobić zaczyn drożdżowy: drożdże wymieszać z cukrem, dodać letnie mleko, wymieszać. Zasypać łyżką mąki, przykryć ścierką i odstawić w ciepłe miejsce aby zaczyn zaczął pracować (u mnie było to około 15 minut).
Następnie do zaczynu dodać pozostałe składniki (prócz powideł), dokładnie wyrobić ciasto. Przykryć ponownie ścierką i odstawić na około 1 godzinę. Po tym czasie wyłożyć ciasto na stolnicę podsypaną mąką i dobrze wyrobić ciasto. Rozwałkować na grubość około 5 mm na kształt prostokąta. Rozsmarować powidła węgierkowe i zwijać ciasto w rulon wzdłuż dłuższego boku. Kroić na kawałeczki szerokości 1 cm. Ułożyć ślimaczki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec w piekarniku nagrzanym do 180'C około 15 minut. Schłodzić na kratce.
Jestem ciekawa ich smaku. One są chrupiące czy bardziej jak ciasto drożdżowe? Zapraszam na swojego bloga kulinarnego. https://jaglusia.wordpress.com/
OdpowiedzUsuńbardziej drożdżowe :) polecam :)
UsuńMmm, pyszności :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się pieką,chyba za grubo pokroilam bo nie wyszło mi aż tyle:-)
OdpowiedzUsuńkochana ważne że wyjdą smaczne :)
UsuńWłaśnie się pieką,chyba za grubo pokroilam bo nie wyszło mi aż tyle:-)
OdpowiedzUsuńpoprosze fotke na maila to wstawię w specjalną zakładkę :)
Usuń