Ostatnio pobawiłam się trochę w lepienie pierogów. Na końcu okazało się, że nie mam już farszu a zostało jeszcze trochę ciasta na pierogi. Więc postanowiłam zrobić kluseczki, podsmażyłam pokrojoną w kosteczkę kiełbasę i powiem Wam, że wyszło naprawdę pyszne danie :)
Składniki:
* 1 szklanka mąki pszennej+ ewentualnie do podsypania
* około pół szklanki ciepłej wody
* 1 żółtko
* pół płaskiej łyżeczki soli
* około pół szklanki ciepłej wody
* 1 żółtko
* pół płaskiej łyżeczki soli
Dodatkowo:
* olej do podsmażenia kiełbasy
* 2 laski kiełbasy typu śląska
Wykonanie:
Kiełbasę pokroić w małą kosteczkę, podsmażyć na oleju.
Wszystkie składniki na ciasto łączyć ze sobą (wodę należy dolewać stopniowo), zagnieść ciasto, przykryć je ścierką i odłożyć na około 15 minut, by odpoczęło.
Po tym czasie z wyrobionego ciasta oderwać kawałek i dalej postępować tak jak w przypadku kopytek.Na podsypanej mąką stolnicy rozciągać ciasto na kształt długiego wałka, lekko spłaszczać. Nożem odcinać około 1cm szerokie kawałki.
W garnku zagotować wodę z odrobiną soli. Kluski gotować około 4 minuty od czasu ich wypłynięcia na powierzchnię.
Kluski podać z podsmażoną kiełbasą (może to również być boczek lub cebulka).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)